Historia
Jestem cichym głosem Twoich własnych myśli Zamknij mnie w sobie i nikomu nie pozwól wyśnić Wyrzuć klucz na dno jeziora miłości I zapomnijmy o tej szarej, nudnej rzeczywistości.
Zatraćmy się w marzeniach Żyjmy we własnej baśni Bądźmy jak dom w kamieniach Twardzi, niezniszczalni i bez żadnej waśni.
Zachowujemy się tak podobnie Obok siebie czujemy się bardzo swobodnie Ale gdy przychodzi moment szczerości Okrywa nas powłoka nieśmiałości
Nastał czasy ciężkie niesamowicie Dla miłości, przyjaźni, życia Wszystko przyjmuje drugie oblicze A przez to my mamy tak wiele do skrycia
Niby jesteśmy sobą Niby stoisz obok Ale to już nie ta gra Teraz po moim policzku spływa smutna łza
Ale obiecaj mi, Obiecaj mi, że zmienisz tej historii bieg Nie dziś, nie jutro, lecz za kilka dni Nic już nie będzie lodowate jak śnieg...
|