QWERTY - 2010-04-14 21:23:06

Jakoś mnie tchnęło z powodu zimowej zamieci śnieżnej. Jeśłi ktoś jet wrażliwy na śmierć małych ptaszków to lepiej nie czytać tego wiersza...

Dlaczego śniegiem rzucamy w siebie?
Bo to zabawa najlepsza w świecie.
Lecz czemu mówi się bałwan śniegowy?
Bo o piaskowym nie ma mowy.

Śnieg pada jedną porą roku,
Nie wiosną, nie latem, lecz zimą,
Wtedy gdy wróbelki małe giną.
I na zawsze zostają w mroku.

Jak daleko sięga wzrok?
Nie wiem, ale na pewno nie w mrok,
Bo tam martwych wróbelków tyle,
że nie wlatują tam motyle.
A jak nie ma motyli,
To i słońce się nie pochyli.

Jane - 2010-04-15 10:25:26

QWERTY napisał:

Bo tam martwych wróbelków tyle,
że nie wlatują tam motyle.
A jak nie ma motyli,
To i słońce się nie pochyli.

Ten fragment tylko mi się podoba.

QWERTY - 2010-04-15 14:15:29

Dlaczego? Znów mówisz że coś Ci się podoba nie podając powodu.

Jane - 2010-04-15 14:27:48

Nie masz tak czasem, że jakiś fragment wiersza szczególnie ci się podoba, a do reszty nie masz zastrzeżeń? Ja tak mam i w zwyczaju mam podkreślać to, co najbardziej do mnie przemówiło.

QWERTY - 2010-04-15 14:29:45

Chyba tak... ale Ty napisałaś :"Tylko ten fragment mi się podoba", czy jakoś tak. Dlaczego reszta Ci się nie podoba?

Jane - 2010-04-16 10:19:35

Nie, reszta mi się nie podoba, bo nie ma w sobie czegoś magicznego. Ten fragment akurat przemówił do mojej wyobraźni. Pomysł z motylami mnie urzekł :) A reszta mi sie nie podoba, ale przyczepić się do niej nie mogę ;)

QWERTY - 2010-04-16 19:55:17

No, teraz rozumiem o co Ci chodziło.

GotLink.pl